AC/DC rozpoczął działalność w 1973 roku, a debiutancki album zespołu ukazał się dwa lata później. High Voltage ukazał się jedynie na terenie Australii (nie mylić z międzynarodowym wydaniem z 1976!), jednak od tamtej pory Panowie szli już jak burza. Za sprawą wydanego jeszcze w tym samym roku TNT zrobiło się o nich głośno poza granicami tego kontynentu, nic więc dziwnego, że kolejne już krążki trafiać zaczęły na światowy rynek. Pierwszym przełomem pod tym względem okazało się być międzynarodowe wydanie High Voltage, które dotarło do 146. miejsca na liście w USA, jednak kolejny już krążek AC/DC, Dirty Deeds Done Dirt Cheap, zostały wydany w tym kraju dopiero po śmierci Bona Scotta. Sytuacja wydawnicza zaczęła się stabilizować za sprawą Let There Be Rock, co położyło grunt pod gładką premierę kolejnego wydawnictwa.
"Powerage" - nagranie i wydanie albumu
Druga połowa lat 70. okazała się być kluczowa dla AC/DC. W 1977 roku formacja pożegnała basistę Marka Evansa i w nowym składzie z Cliffem Williamsem. W tym okresie formacja po raz pierwszy koncertowała na terenie Stanów Zjednoczonych, były to mniejsze, ale z dzisiejszej perspektywy kultowe miejsca, jak CBGB czy Whiskey a Go Go. Na początku 1978 roku zespół wrócił do Australii, do Sydney, by w tamtejszym Albert rozpocząć na dobre właściwe nagrania nowej płyty. Jej pierwsze zalążki jednak, jak utwory Kicked in the Teeth i Up to My Neck in You powstały już w lipcu 1977 roku. Całość prac zakończyła się w ciągu ośmiu tygodni, efekty jednak nie przypadły do gusty wytwórni. Przedstawiciele Atlantic Records twierdzili, że na krążku nie ma materiału na singiel, coś, co miałoby szansę stać się radiowym przebojem. Co ciekawe, grupa wzięła sobie te słowa do serca i nagrała Rock 'n' Roll Damnation, który stał się pierwszym i równocześnie ostatnim singlem z płyty.
Wydawnictwo zostało zatytułowane Powerage i ujrzało światło dzienne najpierw na terenie Wielkiej Brytanii (28 kwietnia) i następnie 25 maja w USA. Brzmieniowo projekt kontynuował styl przyjęty na Let There Be Rock i choć początkowo nie sprzedawał się zbyt dobrze, ostatecznie przewyższył swojego poprzednika na liście Billboard 200. Płyta spotkała się z dobrymi recenzjami krytyków, którzy w niej właśnie doszukują się korzeni tego, co wydarzyło się już w 1979, a więc na legendarnym Highway to Hell.
Ciekawostki o płycie "Powerage"
Jakie ciekawostki kryją się za albumem? Sprawdź naszą galerię na samej górze artykułu!