jak dziś rockuje?

AC/DC - 5 ciekawostek o albumie „Highway to Hell” na 45-lecie | Jak dziś rockuje?

Niektóre zespoły podbijają cały muzyczny świat już za sprawą swoich debiutów, inne formacje na globalny sukces, uznanie, muszą pracować i czekać nieco dłużej. Bardzo dobrze widzą o tym Panowie z zespołu, określanego dziś czule mianem "najgłośniejszego na świecie". Przełom dla AC/DC nadszedł dopiero wraz z wydaniem szóstej płyty.

W swojej rodzinnej Australii oraz na terenie Irlandii i Wielkiej Brytanii, zespół AC/DC dość szybko zdobył rozpoznawalność. Charakterystyczne, klasyczne rockowe granie, jednak z domieszką hard rockowej mocy, a co najważniejsze opatrzone gradem świetnych riffów, przyciągało słuchaczy i sprawiało, że na występy formacji chętnie przychodziły prawdziwe tłumy.

Choć samo AC/DC powstało pod koniec 1973 roku (pierwszy pełny rok jej działalności to 1974), to pierwszy studyjny album zespołu na rynku światowym wydany został dopiero w maju 1976 roku. Za High Voltage podążyły kolejne wydawnictwa: Let There Be Rock i Powerage. Tak, po drodze było jeszcze, dziś tak kultowe, Dirty Deeds Done Dirt Cheap, międzynarodowego wznowienia album ten doczekał się jednak dopiero w 1981 roku, po sukcesie Back in Black. Ten bez wątpienia kluczowy w karierze AC/DC album być może miałby zupełnie inny charakter i odbiór, gdyby nie jego poprzednik.

Ostatni koncert AC/DC z Bonem Scottem. Muzyk zmarł trzy tygodnie później

Nagranie "Highway to Hell"

Choć zespół był nieco zniechęcony tym, że Atlantic Record odrzuciło Dirty Deeds Done Dirt Cheap, to nie zamierzał osiadać na laurach - wręcz przeciwnie, był niezwykle zdeterminowany, by podbić amerykański rynek. W tym celu grupa poprosiła nawet, by label przydzielił jej producenta, który będzie w stanie sprawić, by nowa płyta miała brzmienie jak najbardziej przyjazne do radia. Pierwszy wybór padł na Eddiego Kramera, bracia Young nie mogli jednak odnaleźć z nim wspólnego języka. Wszyscy bardzo chcieli rozpocząć współpracę z Muttem Lange, znanym wtedy głównie ze współpracy z zespołem The Boomtown Rats. By do tego doprowadzić, zespół okłamał Kramera mówiąc, że w weekend nie pojawi się w studiu, więc nie ma sensu, by on w ogóle przychodził. Producent odpuścił, a grupa weszła do sali, gdzie w ciągu jednego dnia nagrała kilka piosenek, które następnie wysłała do Lange'a. Spisek udał się - wokół AC/DC pojawił się nie tylko nowy producent, ale też ekipa zarządzająca - Michael Browning i Peter Mensch. Australijska formacja miała wielki apetyt na sukces i nie miała zamiaru się zatrzymać.

Lange pojawił się w londyńskim Roundhouse pod koniec marca 1979 roku i bardzo szybko zapędził wszystkich do roboty. Grupa praktycznie zamieszkała w studiu, spędzając na nagraniach po 10-15 godzin dziennie. Na szczęście stało się jasne, że muzycy i producent bardzo dobrze się rozumieją i choć początkowo grupa była zaskoczona szczegółowym podejściem Lange do materiału, to bardzo szybko to doceniła. Tym bardziej, że producent nie był obojętny, pokazując wokaliście Bonowi Scottowi przydatne techniki oddechu, pomocne przy wymagających partach wokalnych, czy poradził Angusowi, by swoje solówki nagrywał siedząc tu obok niego i słuchał uwag. Lange nie narzucał się jednak, nie wtrącał, widział w muzykach potencjał ufał im - a oni odpowiedzieli mu tym samym.

Wydanie albumu, który zmienił wszystko

Szósty album studyjny AC/DC został zatytułowany Highway to Hell i ujrzał światło dzienne 27 lipca 1979 roku, a tego samego dnia do stacji radiowych trafił promujący wydawnictwo jako pierwszy singiel utwór tytułowy. Płyta szybko po premierze spotkała się z uznaniem krytyków, zapisała się także w historii jako pierwsza w karierze zespołu, której udało się przebić pierwszą setkę listy Billboard 200, docierając ostatecznie do 17. pozycji. Krążek jest drugim najlepiej sprzedającym się w historii AC/DC, redakcja "Rolling Stone" umieściła go na 199. miejscu swojego zestawienia "500 albumów wszech czasów" w wydaniu z 2003 roku.

To właśnie Highway to Hell na dobre otworzyło AC/DC drogę do podboju światowej sceny - wtedy nikt jednak nie spodziewał się, że szósta płyta okaże się równocześnie ostatnią w historii grupy, nagraną z Bonem Scottem w roli wokalisty... Sprawdź ciekawostki o tym kultowym krążku w galerii na samej górze!

Poniżej sprawdź fakty o następcy tego albumu, "Back in Black":