55 lat temu lata 60. wybrzmiały najwyraźniej. Oto Top 10 najsłynniejszych występów na festiwalu Woodstock z 1969 roku

Pomysł na festiwal, który cały świat zna obecnie pod nazwą Woodstock, narodził się w głowie czwórki mężczyzn: Michaela Langa, Artiego Kornfelda, Joela Rosenmana i Johna P. Robertsa. Panowie już na początku 1969 roku zaczęli podejmować pierwsze kroki w celu organizacji wydarzenia, chcieli jednak, by odbyło się ono na terenie miasta właśnie Woodstock. Od samego początku pojawiały się jednak duże problemy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca. Gdy mieszkańcy Woodstock stanowczo sprzeciwili się organizacji takiego wydarzenia na terenie swojego miasta, Robert i Rosenman postanowili przenieść swój projekt do Wallkill, jednak i tu, mimo pierwotnie wydanej zgody i zapłaty zadatku, okoniem stanęli mieszkańcy. Ostatecznie postawiono na miasto Bethel w stanie Nowy Jork, a konkretnie na farmę, właścicielem której był Max Yasgur. W tym przypadku również jednak nie obyło się bez problemów - natychmiastowo pojawiło się bardzo dużo problemów urzędniczych, w końcu jednak udało się zyskać wszystkie potrzebne zgody - kłopot w tym, że do organizacji festiwalu zostało bardzo mało czasu.

Tych problemów było jednak więcej - początkowo organizatorzy nie mogli przekonać do siebie dużych gwiazd, które byłyby w stanie przyciągnąć uczestników. Zmieniło się to, gdy stało się jasne, że na Woodstock wystąpi Creedence Clearwater Revival - dzięki temu nie tylko udało się podpisać umowy z naprawdę imponującym gronem wykonawców i wykonawczyń, ale też ogłaszanie kolejnych nazwisk - oraz problemy lokalizacyjne, które przenikały do mediów - sprawiały, że o całym wydarzeniu zaczęło robić się coraz głośniej.

Trzy dni pokoju i muzyki

Organizatorzy zakładali - i tak też zapewniali władze Bethel - że w ich festiwalu weźmie udział nie więcej, niż 50 tysięcy osób. Z tym, że tyle pojawiło się na miejscu już w nocy ze środy na czwartek - a liczba festiwalowiczów non stop się powiększała. Z czasem każdy, kto chciał dotrzeć na Woodstock miał z tym najzwyczajniej w świecie ogromny problem - na drogach, prowadzących do Bethel utworzyły się gigantyczne korki, o tych na bieżąco informowały telewizja i stacje radiowe, zniechęcają w ten sposób do przybycia na Woodstock wiele tysięcy osób. Organizatorzy mieli zresztą problem z tym, by zapanować nad takim tłumem. Na teren wydarzenia, jeszcze przed jego oficjalnym rozpoczęciem wchodzili wszyscy - czy mieli bilety wstępu, czy nie, do tego zwyczajnie zaczęli tam koczować, nie mając noclegu na kilka najbliższych nocy - nikt zresztą raczej o tym nie myślał, nastawiając się na zabawę przez cały weekend. Same okoliczności też pozostawiały wiele do życzenia - w dni poprzedzające imprezę lało, przez co teren stał się błotnisty. Nie było wystarczającej ilości toalet i jedzenia. Wszystko szło nie tak, a Lang, Kornfeld, Rosenman i Roberts nastawiali się już na ogromną porażkę i wielki skandal - dodatkowo dwaj ostatni wiedzieli już, ze są w wielkich kłopotach finansowych.

Festiwal Woodstock rozpoczął się w piątek 15 sierpnia, a jako pierwszy na scenie zaprezentował się Richie Havens - amerykański wokalista i gitarzysta solowo-folkowy, kolejno zaś do festiwalowiczów zwrócił się indyjski guru jogi i przywódca religijny Swami Satchidananda, który uroczyście powitał zebranych i przekazał im idee, jakie kierowały organizatorami imprezy. Woodstock oficjalnie wystartował, choć od samego początku miał ogromnego przeciwnika w postaci pogody, a konkretnie powracających burz i ulew, które utrudniały występy m.in. Joe Cockera czy The Incredible String Band. Choć line-up z pewnością był interesujący, to zabrakło w nim tych największych gwiazd epoki, jakimi byli w tym czasie The Beatles, The Doors (mieli wystąpić, ale odwołali swój udział w ostatniej chwili), Jeff Beck Group (rozpadli się tuż przed festiwalem), Bob Dylan (wybrał występ na Isle of Wight), Free (odmówili), Iron Butterfly (utknęli na lotnisku), Jethro Tull, Led Zeppelin (w obu przypadkach odmowa), Joni Mitchel (odwołała występ, ale oglądała doniesienia o festiwalu w telewizji, na kanwie czego nagrała utwór Woodstock) czy The Rolling Stone (grupa również odmówiła).

Festiwal, który zmienił oblicze muzyki

Mimo tego, że dosłownie wszystko wskazywało na to, że Woodstock okaże się ogromną porażką, wydarzenie przebiegało w dużym spokoju, bez większych incydentów, do tego zanotowano w jego trakcie jedynie trzy zgony (dwa z powodu przedawkowania, jeden był efektem rozjechania przez traktor), dość pozytywnie na jego temat wypowiadały się także obecne na miejscu media. Organizatorzy napytali sobie jednak biedy u mieszkańców, gdyż ze względu na zdecydowanie większą liczbę uczestników niż zakładano (w szczytowych momentach nawet około pół miliona, przy, przypomnijmy, zapewnieniach o maksymalnie 50 tysiącach osób), w mieście zapanował chaos. Do tego festiwal okazał się być finansową porażką.

Wszystko zmieniło się niecały rok po festiwalu, kiedy to swoją premierę miał film dokumentalny o Woodstock w reżyserii Michaela Wadleigha. Produkcja prezentowała szczęśliwy, bawiący się, cieszący muzyką tłum i występujących, którzy na wydarzeniu prezentowali najwyższą formę. Film okazał się być krytycznym - ale też co ważne z perspektywy organizatorów - komercyjnym sukcesem, uzyskał także statuetkę Oscara w kategorii 'Najlepszy film dokumentalny', miał także nominacje za Dźwięk i Montaż.

Dziś Woodstock uznawany jest za jedno z najważniejszych wydarzeń kulturalnych w historii, definiujący lata i pokolenie tej dekady 60. z naciskiem na wyznawane przez nie idee pokoju, miłości i równości. Festiwal stał się symbolem samym w sobie, a duża w tym zasługa niezapomnianych występów, jakie miały miejsce w jego ramach. W galerii na samej górze znajdziesz nasz wybór dziesięciu tych najlepszych.

Poniżej za to sprawdź najsłynniejsze kompozycje Janis Joplin: