Niektóre melodie stają się istotne, ponieważ sami nadamy im taką wartość odgórnie. Dla ludzi współczesnych stworzeniu "Mazurka Dąbrowskiego" była to pieśń chwytająca za gardło i serce, ale dziś świat jest inny i uczuć, które powinny nam przy niej towarzyszyć de facto jesteśmy uczeni od małego. Z kawałkami rockowymi w historii było z reguły tak, że oddolnie wgryzały się ludziom do głów i potrafiły zmieniać bieg wydarzeń wpływając na postawy, albo szerząc idee. Oto 5 przykładów.
Czesław Niemen – "Dziwny jest ten świat"
Jak przystało na Niemena, nie jest to gatunkowy numer, który można sobie po prostu położyć na półce z odpowiednią etykietą. Jest tu energia rocka, ale i znacznie więcej. Do tego przejmujący tekst i interpretacja wokalisty sprawiły, że do dziś uważa się go za pierwszy polski protest-song. Dla nas jest to także utwór o podobnej mocy co "Imagine" Johna Lennona, który wbił się w pamięć Polaków, wyznaczając pewne granice wrażliwości, do których chcemy dążyć. Chcemy być "ludźmi dobrej woli".
Perfect – "Chcemy być sobą"
Zawsze aktualny. Za czasów PRL przerabiany na "Chcemy bić ZOMO", czyli zmechanizowane oddziały milicji obywatelskiej, okrutną mundurową siłę reżimu komunistycznego. Dzisiaj jednak także, w metrze, w korku, w autobusie, w biurze, na zakładzie mamy tak często ochotę "chwycić za bary ortalion szary" i zakrzyknąć wbrew wszelkim konwenansom, że chcemy tylko być sobą. To kawałek, który stał się DNA polskiego buntu, niezależnie od tego czy przeciw instytucjom, władzy, czy po prostu zwykłej codziennej szarości.
HEY i przyjaciele – "Moja i twoja nadzieja"
Po raz pierwszy wydany na płycie "Fire" (1995) stał się hymnem wrażliwości i empatii pięć lat później, gdy południową Polskę nawiedziła Powódź Stulecia. Wydano wtedy singiel charytatywny z nową wersją piosenki, na której wystąpili także: Edyta Bartosiewicz, Natalia Kukulska, Maryla Rodowicz, Joanna Prykowska, Patrycja Kosiarkiewicz, Renata Dąbkowska, Anna Świątczak, Czesław Niemen i Grzegorz Markowski. Dochód ze sprzedaży wsparł fundację pomagającą powodzianom, a piosenka na stałe została symbolem pomagania.
Lao Che – "Godzina W"
Wydana w 2005 płyta "Powstanie" była rockową opowieścią o dramacie Powstania Warszawskiego. Nikt tak wcześniej nie opowiedział tej historii, nikt tak nie oddał atmosfery wojny, nikt nie połączył poezji pokolenia Kolumbów z gitarami elektrycznymi i dodała do tego warszawskie przyśpiewki. Ta płyta zrobiła więcej dla edukacji historycznej Polaków niż lata wbijania dat i nazwisk do głowy w szkołach.
Kazik Staszewski – "Twój ból jest lepszy niż mój"
Kawałek, który "wysadził w powietrze Trójkę", jak do dziś wielu powtarza. Kazik z charakterystyczną dla siebie precyzją słownego ciosu doskonale pokazał nierówności społeczne między zamkniętymi na kwarantannie podczas pandemii Polakami, a uprzywilejowanymi politykami. Muzyka jest tu prosta, celowo nawiązuje do miejskiej przyśpiewki rodem z Bazaru Różyckiego. Tekst za to okazał się na tyle mocny, że w obawie przed urażeniem polityków, został zdjęty z Listy Przebojów Programu 3 Polskiego Radia, a znalazł się tam na samym szczycie. Spotkało się to z ostrym sprzeciwem dziennikarzy oraz słuchaczy.
Polecany artykuł:
