Do historii przeszła okładka albumu Sticky Fingers. Zaprojektowana została ona przez Andy'ego Warhola. Przedstawia opięte na męskim ciele dżinsy. Przez lata narosły plotki, że Warholowi pozował sam Mick Jagger. To jednak nie jest prawdą. Nie wiadomo, jednak – ze 100 procentową pewnością – kto ostatecznie znalazł się na okładce. Dlaczego? Słynny amerykański artysta fotografował wówczas kilku mężczyzn. 

Pomysł na utwór Wild Horses narodził się w trakcie wspólnego muzykowania z wokalistą i gitarzystą Gramem Parsonsem z zespołu The Flying Burrito Brothers. W kwietniu 1970, czyli rok przed premierą Sticky Fingers, numer pojawił się na płycie wspomnianej grupy, Burrito Deluxe. 

Przy utworze Sister Morphine widnieje nazwisko Marianne Faithfull, choć na pierwszym wydaniu Sticky Fingers tego nie uwzględniono. Przypomnijmy, że kompozycja – ale w innej wersji – miała swoją premierę w lutym 1969. Ukazała się ona na stronie B singla artystki zatytułowanego Something Better. 

Wróćmy jeszcze na chwilę do tematu okładki. W Hiszpanii, w której rządził wówczas Francisco Franco, uznano ją za zbyt obsceniczną. I została zakazana. Wytwórnia musiała użyć alternatywnej grafiki. Przedstawiała ona... zakonserwowane ludzkie palce w sosie. To oczywiście nawiązanie do tytułu albumu (lepkie palce). 

Sesja nagraniowa do Sticky Fingers nie była tania. Podobno łączna kwota wyniosła ok. 100 tys. dolarów.