Jest wiele metod dobierania filmów na wieczorny seans. Jedni pójdą szlakiem gatunków, inni wybiorą ulubionych aktorów, są też tacy, którzy starają się obejrzeć wszystkie dzieła konkretnych reżyserów. My jednak, jako ludzie rocka, postanowiliśmy pójść drogą naszej ulubionej muzyki i... nie zwiodła nas ona na manowce. Przekonajcie się sami!