Opus magnum gatunku superhero i produkcja, która brutalnie uświadamia nam, jak naprawdę wyglądałby świat, gdyby superbohaterowie żyli pośród nas. “The Boys” rozprawia się z kultem herosów w trykotach, odzierając ich ze wszystkich przymiotów, jakie nadało im Hollywood. Superman (a raczej jego wypaczony odpowiednik) nie jest tu taki super, a cała reszta zgrai w niczym mu na tym polu nie ustępuje. A gdy na ich drodze stają samozwańczy (i również nie do końca krystaliczni) obrońcy sprawiedliwości, zaczyna się prawdziwa jatka. Taka, której nie uświadczycie w żadnej inne produkcji o superbohaterach.
Ta wybitna wręcz produkcja Amazona wymyka się wszelkim ramom, bawi, oburza, przeraża i zachwyca do tego stopnia, że zasługuje na wszelkie pochwały, nagrody i laury, o jakich tylko można pomyśleć.