Najlepsze albumy Slipknota - oto Top 5 najważniejszych krążków formacji [RANKING]

Dla wielu może to być zaskoczenie, gdyż album ten spotkał się z dość skrajnym przyjęciem, szczególnie ze strony fanów. Patrząc jednak z perspektywy czasu, słuchając The End, So Far teraz, prawie dwa lata po premierze, krążek ten naprawdę się broni i brzmi świeżo. Album jest bardzo różnorodny, zaskakujący, nie brak na nim też odniesień do starych dobrych początków.

ZOBACZ TAKŻE: Recenzja płyty "The End, So Far"

Co to jest za album! Zachwycający, zaskakujący, niekiedy odrzucający, ale przy tym totalnie hipnotyzujący - nigdy nie ma się go dość! We Are Not Your Kind do dziś robi na mnie ogromne wrażenie swoim eksperymentalnym charakterem. To było tak wspaniałe przekonać się, że równo dwadzieścia lat po wydaniu debiutu, Slipknot wciąż jest w stanie zrobić i zaproponować świat ciężkich brzmień coś tak dobrego.

Mówi się, że trzeci album jest kluczowy, że to po jego jakości i przyjęciu można ocenić, czy dany wykonawca, wykonawczyni czy zespół ma szansę. Co tu dużo mówić - wydając Vol. 3: (The Subliminal Verses), Slipknot udowodnił, jak wiele jeszcze, po i tak już tak ważnych i przełomowych dwóch pierwszych krążkach, ma światu do zaoferowania. Trzecia płyta formacji kontynuowała charakterystyczny dla niej mrok, ten jednak momentami został mocno złagodzony, osiągając niemal radiowe i masintreamowe brzmienie - patrz: Before I Forget.

Jeden z tych debiutów, obok których nie da się przejść obojętnie, płyta, która zapewniła grupie natychmiastowy światowy sukces i bardzo duże uznanie w branży. Slipknot na przełomie lat 90. i 2000. pokazał, czym naprawdę jest, tak wtedy popularny nu metal, nawiązując równocześnie niezwykle mocno i odważnie do stylu klasycznego metalu. Jak oni tam brzmią! Klasyk na zawsze.

Nie wiem, czy byłabym w stanie wskazać inny album, tak bardzo przepełniony bólem, cierpieniem, niechęcią do wszystkiego i wszystkich, a równocześnie będącego takim - nie boję się użyć tego słowa - arcydziełem, patrząc zarówno na ostrą jak brzytwa i szczerą do bólu warstwę tekstową i muzyczną. Technicznie dużo lepszy od debiutu, pokazujący, że grupa się rozwijała - to zdecydowanie jeden z ważniejszych krążków w historii muzyki w ogóle.

ZOBACZ TAKŻE: 5 ciekawostek o albumie "Iowa"