Twórca grafiki, Derek Riggs, już na samym początku dostał wskazówki, by stworzyć coś maksymalnie surrealistycznego. Spory wkład w ostateczny kształt okładki miał sam Bruce Dickinson, który pokazał artyście jedno z dzieł Gustave'a Doré, które przedstawiało zdrajców w zamarzniętym jeziorze w dziewiątym kręgu piekła Dantego. Sam Riggs twierdzi zaś, że na okładkę miał wpływ film dokumentalny o biegunie północnym, który obejrzał w tamtym czasie. Twórca grafiki przyznał, że w ramach nowego projektu chciał się pozbyć Eddiego, dlatego widzimy tylko fragment legendarnej maskotki. Poza tym warto zwrócić uwagę na macicę, którą Eddie trzyma w lewej ręce, jabłko w stylu yin i yang (symbol Edenu), a głowa postaci płonie, co ma oznaczać "umysł pełen inspiracji".