Axl Rose, wielki fan grupy Queen, postanowił zaprosić do współpracy nad płytą jednego ze swoich idoli, Briana Maya. Okazuje się, że gitarzysta nagrał kilka solówek, w tym do utworu Catcher in the Rye, nie zezwolił jednak ostatecznie na użycie swoich partii. Muzyk nie był zadowolony z tego, w jaki sposób Axl i Sean Beaven, pierwszy producent krążka, zmienili i przerobili jego partię. May zapewnia jednak, że nie żywi urazy do wokalisty.