To właśnie w ramach nagrań Mr. Bad Guy Freddie zaprosił do współpracy inną ikonę tamtych czasów - Michaela Jacksona. Panowie rozpoczęli nawet sesje nagraniowe, powstało kilka kompozycji, duet ten nie trafił jednak na album. Sam Mercury miał twierdzić, że tak naprawdę piosenki nigdy nie zostały w pełni ukończone, a to dlatego, że on i Michael byli bardzo zajęci i mieli problem ze znalezieniem wspólnego terminu prac. Inne źródła twierdzą jednak, że te dwie, niezwykle sile i dość charakterystyczne, osobowości nie mogły się ze sobą dogadać tym bardziej, że Michael miał się pojawiać w studiu w towarzystwie... swojej lamy, co wprawiało Freddiego w duży dyskomfort. Jeden z utworów, powstałych w trakcie tych sesji, to There Must Be More to Life Than This, którego solowa wersja znalazła się na płycie. Ostatecznie nagranie z udziałem Jacksona trafiło na kompilację Queen Forever z 2014 roku. Mercury i Jackson nagrać mieli razem jeszcze dwa utwory: State of Shock, wydany ostatecznie jako singiel The Jacksons z udziałem Michaela i Micka Jaggera w 1984 roku, i nigdy nie zaprezentowane Victory.