
Dziewczyny, skóry i fryzury! Kobieca strona punka na genialnych zdjęciach
To, co zawsze najważniejsze było w ruchu punk to autentyczność. Nie ważne czy Twoje włosy stoją na cukrze, czy masz glany, agrafki, czy znasz dyskografię tego lub innego zespołu. Punk to styl życia, bunt przeciwko autorytetom, wolność nawet za cenę odrzucenia przez "grzeczne" społeczeństwo. To obranie kursu pod prąd, w poprzek zasadom. Te dziewczyny poszły tą drogą.
Na zdjęciu zespół Mo-dettes.

Strawberry Switchblade
Kobiecy duet, który zasłynął hitem "Since Yesterday" w 1981 roku oraz swoimi awangardowymi strojami i makijażami. W szarej Szkocji, w czasie gospodarczych kryzysów w Wielkiej Brytanii punk był jak kwiat wyrastający na gruzowisku.

Ari Up
Pochodziła z Niemiec, ale we wczesnym dzieciństwie przeprowadziła się do Londynu. Pochodziła z bogatej i wpływowej rodziny. W 1976 roku razem z perkusistką, Palomą Romero założyły The Slits, zespół w którym punk rock spotykał się z reagge i dubem.

Jane Fox
Basistka grup Marine Girls oraz Grab Grab The Haddock.

Mo-dettes
Rockowa grupa, która dzieliła sceny między innymi z Madness. Wydały jeden album: "The Story So Far", który do dziś brzmi świeżo i szczerze.

Altered Images
Zespół, który założyli członkowie fanklubu Siouxsie and the Banshees, od których otrzymali przyjacielskie wsparcie. Na zdjęciu wokalistka grupy Clare Grogan, która oprócz muzycznego grała także w teatrze i filmach. Telewidzowie brytyjscy zapamiętali ją z roli w serialu science fiction „Czerwony Karzeł”.

Bodysnatchers
Kobieca grupa ska składająca się z siedmiu muzyczek. W 1980 roku ukazały się ich dwie płyty, pojawiały się na szeregu kompilacji. Grały koncerty i trasy razem z Madness, The Specials i Bad Manners.

Bangles
Jedna z niewielu stricte kobiecych grup rockowych, która osiągnęła międzynarodowy sukces. Ich „Walk like an Egyptian” oraz „Manic Monday” to do dziś chętnie grane hity. Zaczynały w małych klubach u boku punkowych kapel.

The Raincoats
Post-punkowa kapela, która zaczęła w latach 80-tych i z przerwami aktywna jest do dziś.

Joan Jett
Ikona rocka i punka, kobieta rakieta, której przedstawiać nie trzeba. Jej „I love rock and roll”, „I hate myself for loving you” oraz „Bad reputation” to kamienie milowe gitarowej muzyki. Do tego niepokorny image, który nie ma w sobie ani grama ściemy. Kochają ją mężczyźni i kobiety na równi, a ona robi swoje, po swojemu. Zaczynała w kapeli The Runaways, po której rozpadzie dwie najsilniejsze osobowości poszły osobnymi drogami. Lita Ford weszła w hard rock i heavy metal, Joan Jett wybrała klasycznego rocka i punka. Obie doszły do mistrzostwa w swoich rejonach sztuki.