Dustin Hoffman - oto najlepsze role słynnego aktora

Dustin Hoffman i Robin Williams razem na ekranie, czyli duet niemal idealny!

Rola kontrowersyjnego komika Lenny'ego Bruce'a, choć nie tak znana, jak większość Hoffmana, zdecydowanie jest warta uwagi, ze względu na ogromny kunszt aktorski. Rola ta zapewniła artyście trzecią w karierze nominację do Oscara.

Kolejna głośna rola w produkcji poświęconej, wtedy wciąż świeżej, aferze Watergate. Hoffman wcielił się w rolę dziennikarza "The Washington Post" Carla Bernsteina, który wraz z Bobem Woodwardem (w tej roli Robert Redford) pisał artykuły na temat skandalu wokół prezydenta Richarda Nixona.

Zupełnie przełomowa dla kariery aktora rola ojca, który zostaje porzucony przez żonę i zmuszony sam zająć się małym synem, starając się przy tym robić karierę. Dramat rodzinno-sądowy, za który Hoffman dostał pierwszą w karierze statuetkę Oscara.

Mocna rola studenta historii, rozkochanego w bieganiu, który przez przypadek zostaje wplątany w kryminalną intrygę z nazizmem w tle. Niezapomniana scena z "dentystą"!

Pierwsza filmowa adaptacja przejmującej historii Henriego "Papillona" Charriera, w której to Hoffman wcielił się w rolę więziennego towarzysza głównego bohatera, Louisa Dega. Jedno z tych zakończeń, które chce się zobaczyć tylko raz...

Jak bezrobotny aktor ma poradzić sobie z brakiem zajęcia? Przebierając się za kobietę! Dziś ten film spotkałby się z pewnością z zupełnie innym przyjęciem, nikt jednak nie może odmówić po seansie talentu, jakim bezsprzecznie dysponuje Dustin Hoffman - w Tootsie zupełnie nie do poznania!

Spotkanie na ekranie z Tomem Cruisem, w swojej roli również wybitnym. Na pierwszy plan wysuwa się jednak właśnie Hoffman, tak autentyczny w roli zmagającego się z autyzmem Raymonda Babbitta. Kolejny, drugi Oscar w karierze za Rain Mana.

Choć to John Voight gra w Nocnym Kowboju główną rolę, to duet, jaki stworzył z Dustinem Hoffmanem jest już absolutnie legendarny. Szukający swojego miejsca w świecie żigolak oraz zmagający się z biedą imigrant Enrico "Ratso" Rizzo, czyli przyjaźń aż do samego końca. Absolutny filmowy klasyk - druga w karierze nominacja do Oscara dla Hoffmana.

Gdyż pierwszą zapewnił mu Absolwent! Dopiero druga kinowa rola - i od razu tak wielki sukces! Absolwent to dziś kluczowa pozycja kina kontrkultury lat 60., a postać Benjamina Braddocka, który próbuje znaleźć swoje miejsce w świecie, nie chcąc przyjąć tego, w jakim widzą go rodzice, a w czym pomóc ma mu romans ze starszą sąsiadką była figurą, z którą w pełni utożsamiali się ludzie, których młodość przypadła na czasy wojny w Wietnamie i hippisowskiej rewolucji.