Baby do garów, czyli perkusistki, które musicie znać! Rządzą na scenie i w studio

Nie brakowało nigdy krytyków jej stylu gry. Byli tacy, którzy zarzucali jej brak finezji, a wręcz szkolną prostotę rytmów. Tymczasem jej styl grania jest głęboko zakorzeniony w bluesie i początkach rocka. Biorąc pod uwagę, że Jack White także zawsze odnosił się do tej tradycji, wszystko staje się jasne. Jest jeszcze jeden ważny aspekt: Meg grała w takim stylu celowo, nie zamierzała się ścigać z innymi, zależało jej na szczerości i bezpośredniości. Rzeczywiście, największe hity White Stripes opierają sie na prostych i osadzonych rytmach. Meg zatem doskonale wiedziała, co robi. 

Jedna z pierwszych zawodowych perkusistek, mistrzyni jazzu i swingu. Grała w orkiestrach, bigbandach jazzowych, w filmach, do musicali na Broadway'u, a nawet na inauguracji prezydenta Harry'ego Trumana. Stała się wzorem dla wielu muzyczek, które przyszły na scenę później.

Nazywają ją Matką Chrzestną perkusistów. Jej kariera to granie w zespołach marszowych, reprezentacyjnych, z grupami grającymi szalenie popularną w USA polkę, akompaniowała grupom kościelnym i zespołem gospel, była członkinią dixielandowych grup.  Zobaczcie jak rozgniata sekcję w kawałku Disturbed, a potem sprawdźcie ją w innym stylu.

Związana z grupami Crypta i Nervosa perkusistka pokazuje, że piekło za garami to nie tylko domena facetów.

Amerykańska mistrzyni rytmu, która grała między innymi z Lennym Kravitzem. Gra także z Carlosem Santaną, z którym od 2010 łączy ją także małżeństwo.

Związana między innymi z grupami Snarky Puppy, Suga Moma i Nth Power perkusistka jazzowa. Jej doświadczenie, wyobraźnia i profesjonalizm są tak szeroko znane, że największe firmy wykonujące sprzęt dla perkusistów wręcz biją się o to by używała ich talerzy, pałeczek albo naciągów.

Multi-instrumentalistka, wokalistka, ale przede wszystkim perkusistka! Kobieta-orkiestra, która grała u boku największych gwiazd soulu, popu i jazzu. Nagrywała także solowy materiał, a obecnie chętnie dzieli się wiedzą z adeptami sztuki rytmu.

Nie dość, że dobrze śpiewała, miała charyzmatyczną osobowość, to na bębnach była jak tornado! Niestety cierpiała na anoreksję, a w wieku zaledwie 33 lat zmarła z powodu niewydolności serca.

Co, myśleliście, że w Polsce nie mamy dobrych perkusistek? Pewnie, że mamy! Oto przykład: Beata Polak, która grała i nagrywała z Wolf Spider, Armią i 2TM2,3.  

A oto przedstawicielka młodszego pokolenia i innego brzmienia, ale z równie wielkim talentem! Grywała już z między innymi Marysią Sadowską oraz Ralphem Kamińskim.

Niektórzy mówią o niej "najbardziej zapracowana polska perkusistka". Tak wielu chce z nią grać lub by nagrywała perkusję do ich kawałków.