Zdajemy sobie sprawę, że dla każdej osoby taka lista wyglądałaby inaczej. To trochę jak z programem nauczania: z setek tysięcy informacji wybrać najważniejsze i ustawić w odpowiedniej kolejności. W naszej redakcji także mamy różne gusta (dyskutujemy o nich namiętnie) i z pewnością moglibyśmy stworzyć kilka takich list. Te 40 płyt to swego rodzaju przewodnik o naszej ukochanej muzyce, można go potraktować jako rozstaje dróg, z których wyruszycie w swoich kierunkach. Gdy zaczęliśmy kompilować tę listę liczba 40 nas przerażała. Pod koniec okazało się, że brakuje nam miejsca na jeszcze wiele płyt! Nie potrzeba mapy, dajcie się ponieść, ruszamy!