Elektryczność w muzyce rockowej to podstawa. Jednak nie od wczoraj wiadomo, że największe przeboje tego gatunku świetnie radzą sobie bez prądu. W końcu Iron Maiden czerpie garściami ze szkockich ludowych tańców, Black Sabbath po łokcie zanurzony był w bluesie. Co jakiś czas rockowe kapele wydają akustyczne składanki, jednak rzadko wychodzi to ciekawie. Jednak jeśli za ich kawałki biorą się grupy, które na co dzień poruszają się w tych brzmieniach, robi się narawdę ciekawie!
Nie wystarczy po prostu odłączyć kabel lub zamienić gitarę elektryczną na akustyczną. W najlepszym wypadku z rockowego kawałka wyjdzie wtedy ogniskowa piosenka. Może być, ale to jakieś 5% możliwości. Tymczasem weterani akustycznego brzmienia wyciskają z rockowych kompozycji nieznane dotąd nastroje. Sprawdźcie je sami!